niedziela, 11 czerwca 2023

O tym, dlaczego boso opowiadałem o dziennikach refleksji

 

Rekwizyty pomagają w czasie wygłaszania referatów. Tym razem były to zdjęte buty. Miały ilustrować odchodzenie od uwierających i za ciasnych sytuacji edukacyjnych. Mnie uwierała ocenoza. Opowiadałem o dziennikach refleksji jako próbie innego podejścia do egzaminu. Gdy zdejmuje się buty to można pobrudzić sobie nogi lub nadepnąć na szyszkę. Warto jednak mieć odwagę. W czasie mojej pierwszej próby ze studenckimi dziennikami refleksji popełniłem trochę różnych błędów (niczym te nadepnięte szyszki i pobrudzone stopy). Mimo tych potknięć warto było i spróbuję ponownie. Wcześniej wyciągnę wnioski z tych błędów. Niektóre sytuacje były dla mnie zaskakujące. Mam czas na spokojne i ukierunkowane przeczytanie zarchiwizowanych dzienników refleksji oraz przeprowadzonych ankiet. Po analizie i refleksjach do kolejnej próby będę lepiej przygotowany. Wiem już więcej. 

Streszczenie referatu: Jak motywować studentów do uczenia się? Czy jedynym sposobem są oceny i sprawdzanie obecności? Próbuję odchodzić od ocen cyfrowych ku ocenianiu kształtującemu, by student otrzymywał więcej wartościowych informacji zwrotnych. W ciągu trzech ostatnich lat w trzech różnych grupach oceny i punkty za zadania zastąpiłem umową „5 od zaraz i dalej nic nie muszę robić”. Tylko w jednej grupie zauważalny był mały spadek frekwencji na zajęciach i mniej wykonanych zadań. Mnie mobilizowało do większego wysiłku i kreatywności. W 2023 r. semestrze letnim, w dwu grupach studenckich (mikrobiologia oraz pedagogika przedszkolan i wczesnoszkolna) zaproponowałem do wyboru zamiast tradycyjnego egzaminu pisemnego założenie i prowadzenie dziennika refleksji. Studenci musieli zacząć pisanie w ciągu 2 tygodni i zamieścić minimum 15 wpisów o określonej minimalnej licznie znaków, wraz z grafiką i filmami. Taka forma to odpowiedź na upowszechnianie się algorytmów generatywnej sztucznej inteligencji (np. ChatGPT) i uznanie, że ważniejsze jest motywowanie niż pilnowanie by nie ściągami. Wiedza przez Internet jest dostępna dla każdego a ważniejsza jest wewnętrzna motywacja do rozwoju. Ponadto ma to być wdrożenie do rzeczywistych działań, przydatnych w pracy i własnym rozwoju a nie tylko do szuflady i na zaliczenie. Na 68 studentek wyzwania podjęło ok. 25%. Korzystają z przesyłanych plików tekstowych, prowadzenia bloga, profilu na Instagramie i Tik Toku. Do czerwca proces się zakończy i poznam rezultaty, także zbierane w formie ankietowej. To jest mój pierwszy raz i sam jestem ciekaw rezultatów.

PS. Efekt ze zdjętymi burami i występem na boso przyniósł zakładane efekty - bardziej skupił uwagę słuchaczy i więcej zostało w ich pamięci. 

Zobacz całe wystąpienie https://fb.watch/l5IWd4X-Ya/


piątek, 9 czerwca 2023

Podsumowanie pierwszej edycji 4.

Zdjęcie z pikniku edukacyjnego, atreetartowego. Bez bezpośredniego związku z tekstem.
 

W grupie studentek zaocznych wyjątkowo mało było odpowiedzi na ankietę. Zamieszczam więc wszystkie odpowiedzi (wszystkie pytania ankiety) oraz uzupełnię o komentarz nieco szerszy, na podstawie i innych obserwacji oraz przemyśleń. Bo nawet w tej jednej odpowiedzi jest ważny element, o którym chciałem napisać. I w jakiś sposób uzupełnia aktywność studentów oraz specyfikę studiów niestacjonarnych. 



Mam więc wyraźny sygnał od osoby, która nie uczęszczała na wykłady. A niżej wyjaśnienie powodu.


Uzasadnij swoją frekwencję (lub absencję) na wykładach). Z czego to wynikało (1 odpowiedź)

Nie miałam możliwości brać udziału w wykładach ze względu na chorobę w jeden weekend, a w kolejny miałam komunie.

Komentarz: Nie tylko studenci niestacjonarni mają czasem kłopoty z uczęszczaniem na wykłady. Czasem jest to choroba, czasem macierzyństwo, czasem inne zrządzenia losu. I co wtedy? Zwolnienie lekarskie, decyzja o indywidualnym toku studiów? Konieczność odrabiania lub powtarzania roku? A może indywidualny tok i program studiów dla każdego? Technologie co raz bardziej nam to umożliwiają. W tym roku nieśmiało próbowałem z wykładami hybrydowymi, tak aby wykład był na Teamsach transmitowany dla nieobecnych na sali studentów. Trochę mi się udało, trochę nie udało. Wiem już jakie pojawiają się kłopoty techniczne i organizacyjne. Owszem, dla prowadzącego stwarza to dodatkowe kłopoty przed, w trakcie i po wykładzie. Po pierwszych doświadczeniach i kłopotach wiem już więcej, czego mi trzeba. Na przykład wsparcia ze strony studentów i wyznaczanie asystenta technicznego, tak jak kiedyś dyżurnego do ścierania tablicy. Tyle że teraz nie będzie ścierania mokrą gąbką tablicy a asystowanie przy transmisji. Hybrydowy wykład to nie wszystko. Więcej pomysłów zaczerpnąłem z konferencji Ideatorium 2023. To oczywiście opowieść na zupełnie inna okazją. Niemniej różne doświadczenia kumulują się i wywierają efekt synergiczny. W mojej głowie coś dojrzewa. Kolejny rok akademicki będzie okazją do nowych wdrożeń i eksperymentów. Bo trzeba sprawdzić jak się poszczególne rozwiązania sprawdza w działaniu. 

Wkłady 1. Forma i treść. Co zaskoczyło w formie lub treści wykładów.1 odpowiedź

Zaskoczył mnie wybór formy zaliczenia, oraz możliwość prowadzenia wykładów zdalnie i stacjonarnie, dzięki temu miałam możliwość nadrobić nieobecności.

Komentarz: Kluczowe jest tu wskazanie na możliwość odrobienia nieobecności. By dać szansę na uczenie się nawet tym, którzy nie mogą z różnych przyczyn uczestniczyć w wykładzie. Sam wykład też będzie musiał się zmieniać. Jego największa wartością jest kontakt bezpośredni i możliwość dyskusji. 

Wykłady 2. Co się spodobało na wykładach (treść lub forma).1 odpowiedź

Podobała mi się możliwość zaliczenia w formie dziennika refleksji.


Wykłady 3. Co przeszkadzało, utrudniało (forma, treść, brak sprawdzania listy obecności itp.)1 odpowiedź

W zasadzie nic



Wkłady 4. Co z treści zostało na dłużej w głowie (fakty, koncepcje, pytania).1 odpowiedź

Chat openai, dowiedziałam się i tym dopiero na wykładach, fakty o motylach, zadanie z pisania podania o prace wybranego gatunku zwierząt.

Komentarz: Na pewno warto ze studentami wspólnie poznawać pojawiające się nowości. Sztuczna Inteligencja nie musi być zagrożeniem i źródłem strachu. Warto ChatGOT i podobne narzędzia sprawdzić wszechstronnie. I można to robić na wykładach. 


Komentarz: Pozornie zaskakująca jest odpowiedź, że studentka uczy się na wykładach w których nie uczestniczyła. Ale nie uczestniczyła w tradycyjnej formie, bo jednak uczestniczyła czy to hybrydowo czy poprzez materiały pomocnicze. 


Czy dziennik refleksji pomógł mi w uczeniu się lub powtarzaniu materiału (tak, nie, częściowo itp.). Uzasadnij swoją odpowiedź.1 odpowiedź

Tak, ponieważ musiałam jeszcze dodatkowo zagłębić się w temat, który opisywałam.


Czy czegoś nauczyłam się przy okazji pisania dziennika refleksji (jakieś zagadnienia merytoryczne lub inne kompetencje w pisaniu lub komunikowaniu się lub technologii internetowych).1 odpowiedź

Bardzo dużo się nauczyłam kwestii przyrodniczych, w pisaniu lub komunikowaniu się nie miałam nigdy problemów.


Dziennik refleksji. Co sprawiało przyjemność w czasie pisanie, co irytowało, co sprawiało trudność?1 odpowiedź

Największą trudność sprawiał mi czas, którego niestety brakowało i wpisy nie były regularne.








A jeśli będzie kontynuacja pisania to co zmienisz w formie lub treści (np. założysz na nowym profilu, w innych mediach społecznościowych itp.)1 odpowiedź

Jeszcze nie wiem




Refleksja na zakończenie. Co byś chciała napisać a nie było okazji we wcześniejszych pytaniach?1 odpowiedź

Chciałabym podziękować, za udostępnione treści wykładów, i prowadzenie je w dwóch formach. Były to bardzo przydatne.

Komentarz: Do studenckich dzienników refleksji jeszcze długo będę wracał i je czytał, analizował. Także do ankiet, które powstawały wokół dzienników refleksji. Z wielu elementów jestem zadowolony, bo przyniosły dobre efekty. Z niektórych nie jestem zadowolony i myślę jak to w przyszłości poprawić. Bo nie wszystko poszło tak, jakbym chciał. Pojawiły się także zupełnie nieoczekiwane problemy czy uwidoczniły różnorodne deficyty edukacji uniwersyteckiej.  W kolejnym roku akademickim spróbuję ponownie. Mam czas na przemyślenia. I niespieszne refleksje nad dziennikiem refleksji. 

Polecany post

A może refleksje z dziennika refleksji?

Warsztaty edukacyjne nad Łyna. Co żyje w rzece? I jak to pokazać?   A może by tak pisać refleksje razem ze studentami? Opisywać jak powstaje...

Najczęściej czytane w ostatnim roku