sobota, 7 października 2023

Dziennik refleksji jako drugi mózg

Rzeźba Zdzisława Beksińskiego, wystawa na wawelskim zamku, 2023 r.
 

Dziennik refleksji jest jednym z narzędzi, które możemy określić jako drugi mózg. Po pierwsze jest pamięcią zewnętrzną z notatkami. Ułatwia przechowanie tego, co chcemy zapamiętać. Nie jest jedyną pamięcią zewnętrzną. Jedną z kilku dostępnych dla każdego. Zarówno w formie papierowego notatnika jak i wersji cyfrowej online. Wersja online jest nawet czasem wygodniejsza, bo mamy do niej dostęp z każdego miejsca i na różnych urządzeniach. 

Po drugie samo pisanie jest nie tylko przypominaniem sobie lecz również sposobem przetwarzania. Linearne zdania zmuszają nas do linearnego przetwarzania. Linearność narzuca logikę wypowiedzi. Oczywiście w dzienniku refleksji można rysować nie tylko mapy myśli. Graficzne notowanie także jest dobrą formą do strukturyzowania zarówno zasłyszanej wiedzy jak i tej własnej, konstruowanej na podstawie inspiracji i przemyśleń. Wszystkie te procesy przetwarzania w trakcie pisania/rysowania wspomagają to, co zazwyczaj dzieje się w naszym mózgu. 

Polecany post

A może refleksje z dziennika refleksji?

Warsztaty edukacyjne nad Łyna. Co żyje w rzece? I jak to pokazać?   A może by tak pisać refleksje razem ze studentami? Opisywać jak powstaje...

Najczęściej czytane w ostatnim roku