Trudności są po to, by je pokonywać. Liczby nie wszystko powiedzą. Szkiełko i oko. Ale są pomocne. W zestawieniu z innymi obserwacjami dają możliwość lepszego zrozumienia sytuacji. Liczby pozwalają zobaczyć więcej, czasem to, co nie jest widoczne. W anonimowej ankiecie wzięło udział 37 osób (prawie połowa uprawnionych). A co z resztą, tą niewidoczną? Ważne są także te dane, których brakuje. Jak je zdobyć? To jest oczywiście dla mnie duże wyzwanie. I w jakimś stopniu ciekawość: jak to rozwiązać? Trudność, którą chcę pokonać. A skoro jest ciekawość to jest i motywacja do poszukiwania, prototypowania i do kolejnych prób.
Pierwsze pytanie w ankiecie: "Co sprawia Pani największą trudność w pisani dziennika (np. sama wypowiedź publiczna, systematyczność wpisów, formułowanie wypowiedzi tekstowej, przygotowanie grafik, techniczna obsługa Bloggera lub Instagrama, praca zespołowa itp.)"
20 odpowiedzi czyli ponad 53% studentek, które udzieliły odpowiedzi, wskazało na systematyczność. Zatem ilościowo nie ma większej różnicy z grupą kontrolną-wykładową):
Pierwsze pytanie w ankiecie: "Co sprawia Pani największą trudność w pisani dziennika (np. sama wypowiedź publiczna, systematyczność wpisów, formułowanie wypowiedzi tekstowej, przygotowanie grafik, techniczna obsługa Bloggera lub Instagrama, praca zespołowa itp.)"
20 odpowiedzi czyli ponad 53% studentek, które udzieliły odpowiedzi, wskazało na systematyczność. Zatem ilościowo nie ma większej różnicy z grupą kontrolną-wykładową):
- Systematyczność wpisów
- Systematyczność wpisów
- Systematyczność wpisów.
- Systematyczność, treść
- Systematyczność
- Systematyczność wpisów- nie jestem systematyczną osobą i zazwyczaj robię wszystko na ostatnią chwilę, dlatego potrzebuje chwili, aby przyzwyczaić się do pisania co tydzień.
- systematyczność, złączenie kilku myśli w spójny tekst
- Systematyczność oraz duża liczba założonych postów.
- Najbardziej systematyczności, ale coraz bardziej zaczynam się w to wprawiać
- Systematyczność wpisów i formułowanie wypowiedzi tekstowej
- systematyczność (a raczej odkładanie na ostatnią chwilę), dobranie ciekawego przykładu do tematu (bo chcę żeby w moich refleksjach zawsze było coś nieoczywistego/zaskakującego) później już z górki
- systematyczność, przygotowanie grafik
- systematyczność wpisów oraz konieczność nawiązywania do treści wykładów
- Systematyczność i formułowanie wypowiedzi tekstowej
- systematyczność taka mała zmora przy tylu obowiązkach ale dajemy radę
- Na początku była to systematyczność, teraz gdy robię to często nie sprawia mi to trudności. Dzięki temu nauczyłam się systematyczności
- Techniczna obsługa Bloggera oraz systematyczność wpisów, mi osobiście pisanie wpisu wraz z przygotowaniem grafik zajmuje 3 godziny, więc zawsze ciężko mi się do tego zabrać.
- Największą trudności sprawia mi systematyczność oraz mała ilość informacji na prezentacjach, które później trzeba przekształcić na bloga w formie opisowej.
- Ostatnio sprawia mnie trudność systematyczność postaram się nadrobić i być na bieżąco
- Największą trudność sprawia mi utrzymanie systematyczności oraz mniejszy lub większy brak weny do pisania.
- Największą trudność sprawia mi systematyczność wpisów. Mamy dużo zajęć, a większość weekendu poświęcam pracy. Jednak staram się wrzucać przynajmniej raz na tydzień.
- Jak wpisać tekst aby był om obok zdjęcia a nie tylko nad i pod zdjęciem
- Największą trudność sprawiają mi ograniczone możliwości bloggera do edytowania i dodawania zdjęć.
- Przygotowanie grafik
- Mam problem z wypowiadaniem się publicznie, aby coś napisać potrzebuje dużo czasu, którego nie mam
- Wypowiedź przed większą publiką jest dla mnie dużą trudnością. Trudnością jest także kwestia techniczna, ponieważ wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu formami pracy.
- To że pan na samym początku powiedział że możemy pisać na jaki temat chcemy, a 8 tematów ma być związane stricte z ekologią. Nagle mamy pisać wszystkie na temat ekologii. Tak samo gdy wstawię post odpisuje Pan, że co to ma związane z ekologią. No kurde, jakby dla mnie ekologia to głównie segregacja śmieci. Mógłby pan naprowadzić dokładniej np. mogłabyś dopisać to, tamto. Przez to czuję się coraz bardziej zniechęcona do pisania dziennika.
- Bez trudności, dobrze sobie radzą
- Brak
- Nie mam trudności podczas pisania dziennika
- Nie mam trudności w pisaniu dziennika
- nie mam trudności
- Nie ma trudności
- Nie mam żadnych trudności
Drugie pytanie z ankiety brzmiało "Co pomogło by Pani w pisaniu dziennika (np. porady techniczne, dodatkowe szablony, warsztaty na wykładzie, materiały dodatkowe itp.)?" Otrzymałem 34 odpowiedzi (a więc nieco mniej niż na pierwsze). Dlaczego? Czy pojawiły się jakieś trudności techniczne czy też spadła do zera motywacja przy wypełnianiu ankiety? Może pojawiła się trudność w sformułowaniu i zwerbalizowaniu propozycji?
9 osób dobrze sobie radzi i raczej nie potrzebuje nowego rodzaju wsparcia:
Ważny, dostrzeżony problem. Niby o tym wiedziałem. Ale duża liczba prac do przeczytania i wysłania informacji zwrotnej trochę mnie przerosła. Niemniej jest to ważne. Szybko muszę nadrobić te zaległości"
Są i frustracje, wybuchy złości, np.:
- Odpowiada mi taka forma jaka teraz jest
- Myślę, że na razie nie potrzebuję pomocy radzę sobie dobrze
- Daję sobie radę ze wszystkim
- Uważam, że rozumiem na czym to polega. Nie mam problemu z pisaniem tego typu wpisów.
- Myślę, że sama muszę się zmotywować.
- brak
- wszystko pod tym względem jest okej
- Pisanie dziennika ułatwia mi mój wcześniejszy kontakt z prowadzeniem bloga.
- Kwestia wprawy i wyćwiczenia pewnych umiejętności
- Materiały dodatkowe
- Prezentacje
- Materiały dodatkowo
- dodatkowe szablony
- W pisaniu dziennika pomógłby mi dodatkowe materiały, większą ilość informacji na prezentacji
- Dodatkowe może jakieś szablony
- Materiały dodatkowe i porady techniczne
- Porady techniczne, materiały dodatkowe
- Dodatkowe szablony
- Materiały dodatkowe
- Dodatkowe szablony
- materiały dodatkowe
- Szablony, propozycje tematów.
- Dodatkowe materiały
- Warsztaty (część techniczna pisania)
- radzę sobie, ale może jest coś czego jeszcze nie widziałam i warsztaty na wykładzie byłyby w porządku
- Myślę, że dodatkowe warsztaty na wykładzie byłyby najlepszą opcją
- Porady techniczne dotyczące grafiki , ponieważ mam problem z przerabianiem zdjęć i z wyborem odpowiedniej grafiki
- Może jakieś warsztaty? Dużo już przykładów i pomocy otrzymaliśmy od Pana Profesora więc jest mi już na pewno łatwiej
- Myślę, że przydałyby się porady techniczne, ale również trochę więcej materiałów niż same zdjęcia, dzięki czemu można sobie więcej przypomnieć i może być jeszcze bardziej pomocne. Szablony również wydają się ciekawym pomysłem.
- może pytania na koniec wykładu, na które moglibyśmy odpowiedzieć w swoich blogach
- spis tematów, informacji, które można wykorzystać
Ważny, dostrzeżony problem. Niby o tym wiedziałem. Ale duża liczba prac do przeczytania i wysłania informacji zwrotnej trochę mnie przerosła. Niemniej jest to ważne. Szybko muszę nadrobić te zaległości"
- Pomogłaby informacja zwrotna po każdym wpisie, czy wszystko zostało zawarte na blogu oraz ogólna informacja co jakiś czas czy wszystko jest dobrze, czy nie ma jakiś błędów oraz czy warto coś poprawić
- Samozaparcie :D
Są i frustracje, wybuchy złości, np.:
- Nic, co jest Pan w stanie zaoferować.
Popełnianie błędy w procesie uczenia się nie są powodem do traktowania ich jako porażki. Są źródłem informacji o nas samych i dla nas samych. Z nich rodzic może się pytanie "dlaczego tak jest" i ciekawość do kolejnych kroków i eksperymentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz